środa, 11 listopada 2015

"Łańcuch zdarzeń" Fredrik T. Olsson

Tytuł: Łańcuch zdarzeń,  autor: Fredrik T. Olsson , wydawnictwo: Sonia Draga, liczba stron: 536

William Sandberg wiele w swoim życiu przeszedł i na wiele był przygotowany, lecz zdarzenia, w które został wplatany przerażały go. Zastrzyk w szyję, ciemność, kwatera w alpejskim zamku. Wszystkie te elementy składały się na skomplikowana operację, której powodzenie spoczywa w rękach Sandberga. Czy jako doświadczony kryptolog poradzi sobie z powierzonym mu zadaniem? Czy ktoś będzie w stanie odczytać zaszyfrowaną wiadomość?

„Łańcuch zdarzeń” to debiut literacki Fredrika T. Olssona. Jest on  cenionym szwedzkim scenarzystą i reżyserem. Filmy akcji, thrillery i kryminały, do których piszę scenariusze cieszą się popularnością.

Ukazało się już wiele książek przedstawiających przeróżne opisy zakończenia naszej cywilizacji. Olsson w swojej debiutanckiej powieści też podjął ten temat. Jest jednak coś co wyróżnia jego książkę na tle innych. Tym wyróżnikiem jest oryginalny pomysł i jego doskonała realizacja. Stworzył historię, która zawiera najważniejsze cechy jakie powinien mieć thriller. Pojawia się dreszcz emocji, niepewność i doza tajemniczości. Kiedy zacznie się już czytać trzeba być przygotowanym, że książka będzie wymagała od nas w pewnych momentach większego skupienia, aby zrozumieć dalsze zdarzenia. Trochę zawiłych naukowych zagadek i problemów zostaję przedstawionych czytelnikowi. Nie należy się jednak się zniechęcać, wszystko jest spójnie i logicznie ułożone. Trzecioosobowa narracja powieści daję możliwość szerszego wglądu w nawarstwiające się sytuacje. Akcja toczy się bardzo szybko, a pojawiające się nowe okoliczności potrafią namieszać w życiu bohaterów, które i tak nie przedstawia się zaciekawię.  Zawiły kod, który trzeba złamać, szerząca się epidemia, śmierć i panika. Jak skończy się ta szaleńcza gonitwa z czasem? Zakończenie sprostało moim oczekiwaniom, chodź nie było tak spektakularne jak oczekiwałam. 


Jest to książka, która trzyma w napięciu do samego końca. Nie jest to powieść, której bieg wydarzeń da się tak łatwo rozszyfrować. Nie brakuję zaskakujących momentów, które potrafią namieszać w historii. Według mnie jest to udany debiut. Prawa do ekranizacji zostały już zakupione, więc pozostaję mi cierpliwie poczekać na film.



12 komentarzy:

  1. Nie słyszałam o tej książce, ale opis i Twoja recenzja brzmią bardzo zachęcająco ^^
    Ale nie jestem fanką tego typu thrillerów, więc raczej się nie skuszę :s

    LimoBooks :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nić DNA na okładce zachęca mnie - biol-chema. :D Sama powieść wydaje się być ciekawa. Planuję zabrać się za jakieś dobre thrillery, być może więc rozpocznę od tej powieści. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczerze zachęciłaś mnie do tej książki, chętnie po nią sięgnę :D
    Pozdrawiam, Julka
    karmeloweczytadla.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Coś dla mnie, zdecydowanie! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam tego typu książki, muszę ją koniecznie przeczytać! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Coś dla mnie :) Muszę ją przeczytać koniecznie :) Świetny post :) Obserwuje i liczę na to samo :) Zapraszam do mnie caroliv-photography.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Brzmi ciekawie, jeśli będę miała czas, kiedyś przeczytam. :)
    Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny u mnie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Okładka świetna! Ciekawe, czy książka taka sama :3
    Buziaki! <3
    BOOKBLOG

    OdpowiedzUsuń
  9. Sama na pewno nie będę czytać tej książki, bo nie są to do końca moje klimaty. Ale zapisuję sobie co ciekawsze tytuły kryminałów i thrillery, żeby mieć już gotową listę, kupując świąteczne prezenty dla najbliższych. :-)

    OdpowiedzUsuń