Tytuł: Byliśmy Łgarzami
Autor: Emily Lockhart
Wydawnictwo: Ya!
Liczba stron: 240
Zaniedbałam strasznie swojego bloga i jakoś ostatnio nie mogę zorganizować sobie czasu, ciągle gdzieś mi ucieka, a zaległości coraz większe. Wróciłam z wakacji, wypoczęłam i z nową dawką energii zabieram się za recenzje. "Byliśmy Łgarzami" E.Lockhart to moja pierwsza książka przeczytana w sierpniu. Czy to było dobre rozpoczęcie miesiąca?
Witam w świecie rodziny Sinclairów.
Każdy z nich jest zamożny.
Każdy z nich wyróżnia się urodą.
Każdy z nich przebywa latem u wybrzeży stanu Massachusetts.
Właśnie tam, na wyspie Beechwood, gdzie beztrosko można spędzić czas na kąpieli w morzu, wygrzewaniu się na malowniczej plaży, poznałam Candence, jej rodzinę i Łgarzy. Każde kolejne wakacje spędzane razem są dla czwórki przyjaciół niezapomniane. Są młodzi, cieszą się chwilą, mają swoje plany i podejmują decyzję.
Rodzinę Sinclairów przedstawia nam Candy. Dziewczyna, która ma kochających ją przyjaciół, wakacje spędza na prywatnej wyspie, nie musi martwić się o pieniądze i wykształcenie, przecież członkowie jej rodziny cieszą się szacunkiem innych ,maja władzę i majątek. Wychodzą z założenia, że należy im się to co najlepsze. Nie wszystko jednak w jej życiu układa się po jej myśli ,problemy w rodzinie, skomplikowany związek i wypadek, a na dodatek wszystko spowite tajemnicą. Wystarczy, aby przypomniała sobie kila zdarzeń, lecz nie jest to takie proste jakby się mogło wydawać. Kłamstwa przeplatają się z prawdą.
Styl autorki bardzo mi podpasował, spodobały mi się użyte przez nią metafory, specyficzne ułożenie, niektórych fragmentów,czyta się bardzo szybko. Połowę książki trochę się nudziłam, zastanawiałam się czy coś się wydarzy, czy tylko będę zapoznawała się z małymi rodzinnymi intrygami. I nagle szok i niedowierzanie, w końcu nadszedł moment , na który czekałam. Autorka zaskoczyła mnie, nie spodziewałam się takiego obrotu wydarzeń ,ale to była, krótka chwila i już załapałam jak dalej wszystko się potoczy. Bohaterowie mogliby być trochę bardziej rozbudowani, chciałabym się o nich trochę więcej dowiedzieć , może wtedy nie byliby mi obojętni i wzbudziliby większe emocje.
"Byliśmy Łgarzami" to książka, którą czyta się błyskawicznie, ale bohaterowie i ich losy nie zainteresowały mnie, tak jak tego oczekiwałam. Uważajcie każde słowo ma znaczenie, bardzo łatwo pomylić prawdę z kłamstwem. Jeśli chcecie trochę zagłębić rodzinne tajemnice, problemy nastolatków, i może nawet wyciągnąć pewne morały ,to ta książka jest zdecydowanie dla was . Ja jednak nadal poszukuje powieści, która okaże się najlepsza tego lata. Szukam dalej...
Rodzinę Sinclairów przedstawia nam Candy. Dziewczyna, która ma kochających ją przyjaciół, wakacje spędza na prywatnej wyspie, nie musi martwić się o pieniądze i wykształcenie, przecież członkowie jej rodziny cieszą się szacunkiem innych ,maja władzę i majątek. Wychodzą z założenia, że należy im się to co najlepsze. Nie wszystko jednak w jej życiu układa się po jej myśli ,problemy w rodzinie, skomplikowany związek i wypadek, a na dodatek wszystko spowite tajemnicą. Wystarczy, aby przypomniała sobie kila zdarzeń, lecz nie jest to takie proste jakby się mogło wydawać. Kłamstwa przeplatają się z prawdą.
Styl autorki bardzo mi podpasował, spodobały mi się użyte przez nią metafory, specyficzne ułożenie, niektórych fragmentów,czyta się bardzo szybko. Połowę książki trochę się nudziłam, zastanawiałam się czy coś się wydarzy, czy tylko będę zapoznawała się z małymi rodzinnymi intrygami. I nagle szok i niedowierzanie, w końcu nadszedł moment , na który czekałam. Autorka zaskoczyła mnie, nie spodziewałam się takiego obrotu wydarzeń ,ale to była, krótka chwila i już załapałam jak dalej wszystko się potoczy. Bohaterowie mogliby być trochę bardziej rozbudowani, chciałabym się o nich trochę więcej dowiedzieć , może wtedy nie byliby mi obojętni i wzbudziliby większe emocje.
"Byliśmy Łgarzami" to książka, którą czyta się błyskawicznie, ale bohaterowie i ich losy nie zainteresowały mnie, tak jak tego oczekiwałam. Uważajcie każde słowo ma znaczenie, bardzo łatwo pomylić prawdę z kłamstwem. Jeśli chcecie trochę zagłębić rodzinne tajemnice, problemy nastolatków, i może nawet wyciągnąć pewne morały ,to ta książka jest zdecydowanie dla was . Ja jednak nadal poszukuje powieści, która okaże się najlepsza tego lata. Szukam dalej...
Strasznie mnie ten tytuł ciekawi. Chociaż słyszę wiele różnych opinii: jedni się zachwycają, drudzy uważają za stratę czasu i sa też tacy, jak Ty. Ale chyba tak, czy siak chcę ją przeczytać i przekonać się na własnej skórze ;) Ja najlepszą książkę tego lata mam za sobą. Jest to "Hopeless" :) Życzę, żebyś Ty tez równie dobrą znalazła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Insane z przy-goracej-herbacie.blogspot.com
Czytałam już wiele recenzji odnośnie tej książki- zarówno tych pozytywnych, jak i tych negatywnych. Książką jestem zainteresowana, ale nie będę nastawiać się na jakaś rewelację ;)
OdpowiedzUsuńhttp://czytelnicze-turbulencje.blogspot.com/
Bardzo dużo osób mówi o tej książce, że jest mocna. Będę musiała się przekonać, czy to prawda ;P
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/ ♥♥♥
Jestem strasznie ciekawa "Byliśmy łgarzami", ale zniechęca mnie jej objętość, wolę opasłe tomiska, a nie takie cieniutkie książeczki :)
OdpowiedzUsuńWeronika z lubieduzoczytac.blogspot.com
Mam w planach przeczytać tą książkę, już nawet stoi na półce. Słyszałam, że jest intrygująca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
isareadsbooks.blogspot.com
Ostatnio myślałam o tej książce, ponieważ widziałam ją w bibliotece i zastanawiałam się czy ja wypożyczyć czy nie. W końcu wyszłam z inną pozycją i teraz tego żałuję :/
OdpowiedzUsuńPrzy następnej wizycie na pewno się na nią skuszę :)
Już sama nie wiem co myśleć o tej książce, jak zderza się ze sobą tyle różnych opinii... Może kiedyś.
OdpowiedzUsuńDo tej pory najlepsza książka moich wakacji to zdecydowanie Kochając Pana Danielsa. Świadczy o tym fakt, że pierwsza wesja recenzji to był jeden, wielki emocjonalny bełkot ;).
Ja "Byliśmy łgarzami" ubóstwiam! A zakończenie, wprost genialne :) Faktycznie pierwsze części są nudne, ale wg mnie zakończenie jest tego warte :)
OdpowiedzUsuńwww.oczytane.blog.pl
Mam w planach, przyciągnęła moją uwagę już od pierwszej swojej zapowiedzi :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam tyle sprzecznych opinii, że nie pozostaję mi nic innego jak przeczytać tą książkę :)
OdpowiedzUsuńFluff